Szanowni Państwo
Ostatnie kilka dni w Andorze to nagły spadek temperatury, która nawet w ciągu dnia utrzymywała się poniżej zera.
Wreszcie spadł długo oczekiwany pierwszy śnieg, fantastyczny zwiastun nadchodzącej coraz szybciej zimy.
Entuzjaści białego szaleństwa, którzy zaplanowali swój grudniowy wyjazd w Pireneje z radością zacierają ręce, bo śnieg już na początku listopada świadczy o tym ze zima nie zapomniała o nas i szykuje się na przyjęcie narciarzy z Polski.
Po opadach śniegu zaraz wyszło słońce co możecie zobaczyć na aktualnych zdjęciach w galerii. Tak właśnie wygląda zima w Pirenejach. Śnieg, słońce, śnieg, słońce, śnieg… i dużo, dużo słońca!
300 km tras i 300 słonecznych dni w roku.
Zapraszamy na narty w Pireneje!